To był niecodzienny obrazek. Film, w którym sędzia zatrzymuje schodzącego do szatni piłkarza, prosząc o zrobienie sobie pamiątkowego zdjęcia, obiegł już cały świat. Wiele było głosów kontrowersyjnych, które podważały profesjonalizm i obiektywizm arbitra, ale według samego Yegrosa nie było w jego zachowaniu niczego złego.
- Nie mam pojęcia skąd to całe zamieszanie. My sędziowie jesteśmy częścią piłkarskiego świata i mamy okazję spotkać wielu piłkarzy. Zrobiłem sobie też zdjęcie z Alexisem, który grał w reprezentacji Chile, i jest kolegą Messiego. Po 26 latach sędziowania odchodzę na emeryturę i można powiedzieć, że już jestem byłym arbitrem, i chciałem mieć kolejną pamiątkę - powiedział Nicolas Yegros.
