Saksofon, Argentyna i Broadway

 

Elbląg w www.portEl.pl, Saksofon, Argentyna i Broadway
Paweł Gusnar jest uznanym saksofonistą (fot. Michał Skroboszewski)

To była muzyczna podróż po kilku kontynentach. W niedzielę wieczorem razem z Elbląską Orkiestrą Kameralną, pod batutą Jana Miłosza Zarzyckiego, zagrał saksofonista Paweł Gusnar. Sala koncertowa Ratusza Staromiejskiego wypełniła się do ostatniego miejsca. Zobacz zdjęcia.

Licznie zgromadzeni melomani wysłuchali m.in. tanga Carlosa Gardela z filmu „Zapach kobiety”, w którym grał Al Pacino, utworów Astora Piazzolli czy serenady Leroya Anderssona. To był wieczór m.in. z muzyką filmową z kilku kontynentów, który zapoczątkował utwór wybitnego kompozytora Pawła Łukaszewskiego, zdobywcy kilku Fryderyków.
     - Paweł Łukaszewski był wiolonczelistą, ale zdecydował się rozpocząć karierę kompozytora. Jego profesor od wiolonczeli był zrozpaczony, ale zaakceptował tę decyzję, prosząc jedynie o to, by pan Paweł przygotował utwór dla jego orkiestry. Dzisiaj go właśnie wykonamy – opowiadał słuchaczom koncertu dyrygent Jan Miłosz Zarzycki. A już po utworze zagranym przez Elbląską Orkiestrę Kameralną dodał: - Słuchałem wielu wykonań, ale takiego jeszcze nie.
     Głównym bohaterem wieczoru był saksofonista Paweł Gusnar, który przy akompaniamencie elbląskiej orkiestry zabrał słuchaczy w podróż po muzyce rodem z Argentyny i nowojorskiego Broadwayu. Dowiódł, że nie bez powodu środowisko muzyczne mówi o nim jako jednym z nielicznych saksofonistów, który z powodzeniem łączy działalność na polu muzyki klasycznej, jazzowej i rozrywkowej.
     Półtoragodzinny koncert muzycy zakończyli kołysanką „Summertime” z opery George'a Gershwina „Porgy and Bess”, która podczas swojej premiery w 1935 roku wywołała na Broadwayu prawdziwy skandal, a dzisiaj jest jedną z najbardziej znanych melodii. Jej wykonanie elblążanie nagrodzili wielkimi brawami, podobnie jak cały niedzielny koncert, który zakończył bis.
     

Open all references in tabs: [1 - 9]

Leave a Reply