Kolejny dzień spadków na złotym. Winna Argentyna

Argentyna osłabia złotówkę

Wczoraj rynki żyły informacjami z Argentyny. Kraj ten nie spłacił prywatnych wierzycieli, którzy nabyli jej obligacje w okresie największych problemów poprzedniego kryzysu i nie zgodzili się ich renegocjować. Co ciekawe kraj ten spłacił wcześniej zaległości wobec Klubu Paryskiego. Był to dość dziwny ruch, skoro i tak kraj zamierzał zbankrutować. Jak nie trudno się domyślić, bankructwo wpłynęło negatywnie na nastroje na rynkach i wycofywanie się inwestorów z rynków wschodzących. Jest to już kolejny w ostatnich dniach negatywny impuls dla złotego. Nie dziwi zatem fakt, że wczoraj mieliśmy kolejny dzień osłabiania się rodzimej waluty.

Podobne artykuły:

USA w centrum uwagi

Złoty stoi w miejscu

Złoty traci! Ale dlaczego?

Euro kosztuje już 4,18 zł, frank 3,43 zł, dolar 3,12 zł a funt 5,27 zł. Nie są to dane cieszące kredytobiorców walutowych, tym bardziej, że wielu z nich musi zapłacić raty na początku miesiąca. Jak długo będzie trwać taka sytuacja, pokaże czas, jednakże seria złych bodźców dla złotego trwa nadal. Obecnie mamy do czynienia z gorszym oczekiwań indeksem PMI dla przemysłu opublikowanym dzisiaj o 9:00. Rynek oczekiwał wzrostu z 50,3 pkt do 50,5 pkt, niestety odczyt wyniósł zaledwie 49,4 pkt.

10 proc. ubezpieczonych w OFE

Wedle wczorajszych danych w OFE postanowiło pozostać zaledwie 10% ubezpieczonych. Wynik ten prawdopodobnie poprawi się jeszcze o osoby, które złożyły deklaracje pocztą, natomiast już teraz widać, że OFE będą musiały redukować swoją pozycję. W kontekście spodziewanych ruchów nie dziwią ostatnie spadki na polskiej giełdzie. Co prawda OFE deklarują, że wcale nie będzie problemów z płynnością, jednakże ciężko sobie wyobrazić tak duży ubytek kapitału bez konsekwencji dla cen.

Podobne artykuły:

Rosyjskie sankcje

Rosja rozpoczęła akcję represyjną za sankcje. Pierwszą ofiarą - jak to często bywa - stał się polski przemysł spożywczy. Zwyczajowo uderzano w przetwórstwo mięsne, natomiast teraz na pierwszy ogień poszły owoce. Co ciekawe zdaniem wielu specjalistów obecny konflikt znacznie bardziej zaszkodzi krajom zachodnim niż samej Rosji.

EUR/PLN

Kurs EUR/PLN utworzył średniookresowy trend boczny. W przypadku ruchu powrotnego w górę, pierwszy opór znajdował się na górnym ograniczeniu formacji, czyli w okolicach 4,1500, obecnie najbliższym oporem jest 4,1800. Wsparciem jest poziom 4,1350, czyli dolne ograniczenie formacji. 

CHF/PLN

Po ostatnich wzrostach kurs CHF ponownie przeszedł w trend boczny. Gdyby ruch w górę był jednak kontynuowany to po przebiciu oporu na 3,4200 można spodziewać się testowania okolic 3,4300 czyli maksimum ostatnich dwóch miesięcy. W przypadku ruchu w dół najbliższym wsparciem jest 3,4000, a po jego przebiciu poziom 3,3850, czyli ostatnie ważne minimum lokalne. 

USD/PLN

Kurs USD/PLN poruszał się ostatnimi miesiącami w wąskim zakresie 3,0000-3,0650. Obecnie utworzył się krótkoterminowy trend wzrostowy, a kurs przebił poziom 3,0700. Najbliższym oporem jest 3,1200. 

GBP/PLN

Kurs GBP/PLN ponownie poszedł w górę i przekroczył już ostatnie maksimum na 5,2350. Dla ruchu w górę najbliższym oporem jest 5,2700. W przypadku ruchu w dół pierwsze istotne wsparcie to linia łącząca minima lokalne na 5,2200, a następnie okolice 5,1800, czyli poprzednie ważne minimum lokalne.

Leave a Reply