Stephane Antiga: Do Tokio bez porażki

Z kategorii Siatkówka


Kolejna wygrana Polaków. Tym razem za trzy punkty ograna została Argentyna

Kolejna wygrana Polaków. Tym razem za trzy punkty ograna została Argentyna



Pięciu resoviaków w kadrze na ME

Pięciu resoviaków w kadrze na ME

Pięć meczów i pięć zwycięstw. Nie ma co ukrywać - doskonale przeszliście przez pierwszą rundę Pucharu Świata.
Super, wystartowaliśmy bardzo dobrze i gramy bardzo dobrze. Oczywiście mówię ogólnie, bo akurat z Wenezuelą było inaczej, ale ważne, że udało nam się wygrać. Nic nie jest podarowane, trzeba walczyć cały czas do końca tego turnieju, bo być może w ostatnim meczu z Włochami będziemy grać o kwalifikację olimpijską do Rio. Najważniejsze jest, żebyśmy cały czas grali agresywnie, a będzie dobrze.

W Hamamatsu było kilka trudnych momentów, choćby w sobotę z Iranem, czy nawet w niedzielę z Wenezuelą. Ale polski zespół zaczyna wyróżniać to, że gdy jest już poważna walka to wychodzi z niej zwycięsko.
Dokładnie tak, gdy przychodzi końcówka seta to gramy lepiej. Przede wszystkim nikt na boisku się nie boi podejmowania decyzji. Pozytywne jest też to, że możemy robić zmiany. Wszyscy są cały czas gotowi do wejścia na boisko, żeby pomagać drużynie. Bardzo mi się to podoba, bo to jest klucz do sukcesu.

W trakcie meczu z Wenezuelą dość intensywnie był masowany Mateusz Mika. Coś poważnego się stało?
Myślę, że nie, ale jedno jest pewne - będzie bolało. To wiemy na pewno, bo taki jest ten turniej. Trzeba to po prostu wytrzymać.

Przed Wami teraz trzy mecze w Toyamie kolejno z Kanadą, Egiptem i Australią. Co jest najważniejsze w meczach z teoretycznie słabszymi rywalami?
Teoretycznie, tylko to trzeba pokazać na boisku, że jesteśmy najlepsi. Nie lubię słowa "teoretycznie", bo jeśli nie pokazujemy dobrej gry, to, jak pokazał mecz w niedzielę, możemy przegrać z Wenezuelą. Wszyscy grając z nami są bardzo zmotywowani, bo grają z mistrzami świata. Wiedzą, że mamy silną ligę, może chcą się też pokazać, bo szukają kontraktu w Polsce? Wygrać seta, wygrać mecz z Polską - to dla nich sukces.

Dojechać do ostatniej rundy do Tokio bez porażki to byłby wynik jak z marzeń.
To nie jest marzenie, to jest nasz cel. Wiemy, że będzie trudno, ale walczymy, żeby wygrać każdy mecz.

Open all references in tabs: [1 - 3]

Leave a Reply