Rozgrywki w Lidze Światowej 2016 biało-czerwoni rozpoczną 17 czerwca w Kaliningradzie od meczu z Bułgarami. Potem zmierzą się z Rosją i Serbią. Drugi turniej z udziałem reprezentacji Polski odbędzie się w naszym kraju, trzeci we Francji. – To co najbardziej mnie cieszy to fakt, że unikniemy długich, męczących podróży. Przed igrzyskami w Rio de Janeiro, w których musimy zagrać, byłoby to niewskazane – mówi „PS” środkowy reprezentacji Polski Marcin Możdżonek.
W fazie interkontynentalnej przyszłorocznej Ligi Światowej biało-czerwoni dwukrotnie zmierzą się z Rosjanami i Francuzami i po razie z Bułgarią, Argentyną, Serbią, Brazylią i Belgią. Z grona 12 zespołów elity podopieczni Stephane’a Antigi unikną konfrontacji z USA, Włochami, Iranem i Australią.
W 2016 roku prestiżowe rozgrywki, ze względu na igrzyska olimpijskie, mają zmienioną formułę, wzorowaną na kobiecym cyklu Grand Prix. 12 zespołów rywalizuje w 9 turniejach na całym świecie, a pięć najlepszych wywalczy awans do turnieju finałowego (13–17.07). Stawkę uzupełni gospodarz Final Six, którego FIVB jeszcze nie wybrała. Jednym z kandydatów są Polacy, którzy nie zdecydowali w jakim mieście odbędzie się polski turniej eliminacyjny.
KADR