Siatkarki pokonały Argentynę

Polskie siatkarki pokonały w chińskim Wuhan Argentynę 3:2 (25:21, 21:25,
25:12, 23:25, 15:11) w ostatnim meczu fazy zasadniczej World Grand Prix.

Podopieczne Piotra Makowskiego cały turnieju zakończyły tylko z dwoma wygranymi spotkaniami.

Polska - Argentyna 3:2 (25:21, 21:25, 25:12, 23:25, 15:11)

Polska: Milena Radecka, Agnieszka Kąkolewska, Zuzanna Efimienko, Ewelina Sieczka, Kinga Kasprzak, Katarzyna Skowrońska-Dolata, Paulina Maj (libero) oraz Katarzyna Konieczna, Karolina Różycka, Joanna Wołosz, Monika Martałek.

Argentyna: Yael Castiglione, Emilce Sosa, Florencia Busquets, Jozefina Fernandez, Lucia Fresco, Paula Nizetich Tatiana Rizzo (libero) oraz Antonela Curatola, Leticia Boscacci, Natalia Aispurua, Georgina Pinedo.

Biało-czerwone, mimo wygranej, w nienajlepszym stylu pożegnały się z tegorocznym cykle World Grand Prix. Na zakończenie fazy zasadniczej po zaciętym spotkaniu pokonały znacznie niżej notowaną Argentynę 3:2, ale było to ich dopiero drugie zwycięstwo w imprezie.

Dzień wcześniej Polki uległy Chinkom 1:3, jednak ich gra, szczególnie w dwóch ostatnich setach napawała optymizmem. Niestety, przeciwko znacznie niżej notowanej drużynie z Południowej Ameryki zagrały bardzo nierówno, popełniając mnóstwo prostych błędów.

Na początku spotkania nieźle funkcjonowała zagrywka i blok, co wystarczyło do pokonania przeciwniczek, ale już w drugiej partii to Argentynki kontrolowały przebieg meczu od pierwszej piłki.

Polki dobrą siatkówkę pokazały tylko w trzecim secie - dobre przyjęcie plus skuteczny atak sprawiły, że jedyną niewiadomą pozostawały rozmiary wygranej. Dobrze spisywał się też blok - w tym elemencie biało-czerwone zdobyły aż 19 punktów w całym spotkaniu.

Wydawało się, że podopieczne Piotra Makowskiego pójdą za ciosem, ale zanim kolejny set zaczął się na dobre, było już 6:1 dla Albicelestes. Selekcjoner polskiego zespołu rotował składem, ale zmiany nie przynosiły efektów. Dopiero pojawienie się na parkiecie Katarzyny Koniecznej i jej mocne serwisy dały sygnał do odrabiania strat. Wicemistrzynie Ameryki Południowej wygrywały już 20:15, lecz polskie siatkarki doprowadziły do remisu 21:21. W końcówce liderka argentyńskiej reprezentacji Lucia Fresco nie pomyliła się w ataku i o losach pojedynku zadecydował tie-break.

W decydującym secie Polki kilkakrotnie prowadziły różnicą trzech punktów, ale przeciwniczki nie dawały za wygraną i szybko niwelowały straty. Przy stanie 11:10 w ostrą dyskusję z sędziami wdał się argentyński szkoleniowiec Guillermo Orduna, który za swoja zachowanie otrzymał żółtą kartkę, a Polki 12. punkt. Kolejna akcja zakończyła się skutecznym blokiem biało-czerwonych i Argentynki spasowały.

Najwięcej punktów dla polskiego zespołu zdobyły Katarzyna Skowrońska-Dolata - 16 pkt i Zuzanna Efimienko - 14; dla Argentyny - Lucia Fresco - 17.

Leave a Reply