Pod wodzą 47-letniego trenera albicelestes zajęli 4. miejsce w Lidze Światowej w 2011 roku i roku później awansowali do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich w Londynie. Czemu więc federacja zwolniła szkoleniowca po pięciu latach owocnej współpracy? Nieoficjalnie mówi się o tym, że działaczom przeszkadzało łączenie przez Webera obowiązków selekcjonera z pracą w Dynamie Krasnodar. - Gdyby Dynamo trafiło do półfinałów ligi rosyjskiej, Weber mógłby nie mieć czasu na przygotowania do Ligi Światowej - tłumaczy prezes prezes argentyńskiej federacji Juan Antonio Gutierrez.
Weber chyba spodziewał się takiej decyzji, bo kilka tygodni temu za pośrednictwem swego agenta zgłosił akces prowadzenia reprezentacji Polski. Pisaliśmy o tej zaskakującej propozycji na łamach "Przeglądu Sportowego" w październiku.
Informacja o zwolnieniu Webara jest bardzo ważna także z punktu widzenia reprezentacji Polski. To dlatego, że Argentyna ma być grupowym rywalem biało-czerwonych podczas przyszłorocznego mundialu w Polsce (30.08-21.09). Losowanie odbędzie się wprawdzie w styczniu, ale już teraz wiadomo, że pierwsze trzy zespoły w każdej z czterech grup zostaną rozstawione na podstawie rankingu FIVB, według zasady tzw. serpentyny. To oznacza, że do grupy A trafią Polacy, Serbowie i właśnie Argentyna.
Źródło: somosvoley.com