Biało-czerwoni po dramatycznym meczu pokonali Argentynę 24:23. Bohaterem spotkania został Sławomir Szmal, to jego interwencje dały naszym zawodnikom zwycięstwo. W kolejnym spotkaniu Polacy zmierzą się z Rosją.
Polacy walczyli o zwycięstwo z Argentyną do ostatnich sekund meczu. Sprawdziły się oczekiwania bramkarza Sławomira Szmala, który spodziewał się po Argentyńczykach „happy handballu” - dużej waleczności, wielu niekonwencjonalnych zagrań i odbiegania od sztywnej taktycznej koncepcji.
Najważniejsze było zwycięstwo, nieważne w jakich okolicznościach
—mówił po meczu Bartosz Jurecki.
W kolejnym spotkaniu biało-czerwoni zmierzą się z Rosją.
To ciężki rywal. W zeszłym roku pokazali, że rosną ponownie w siłę, więc łatwo nie będzie
—podkreślił Jurecki.
Szczypiorniści po meczu mówili, że nie udało im się zrealizować założeń, które zaplanowali sobie przed meczem. W starciu z Rosjanami nie będzie można pozwolić sobie na podobne błędy.
ann/PAP/polskieradio.pl