Gago nie będzie jedynym piłkarzem, z którego nie skorzysta trener Alejandro Sabella. W składzie reprezentacji Argentyny na wtorkowy mecz zabraknie również kontuzjowanego Sergio Aguero i najlepszego strzelca - Gonzalo Higuaina, który zawieszony jest za kartki. Dla Albicelestes spotkanie w La Paz na pewno nie będzie łatwe. Cztery lata temu w konfrontacji z Boliwią na wysokości 4000 m n.p.m. Argentyna, z Diego Maradoną na trenerskiej ławce, przegrała aż 1:6.
- Nie jesteśmy przyzwyczajeni do gry na takiej wysokości. Do takich warunków trzeba dobrze przystosować również psychikę - powiedział Leonardo Ponzio, który w 2005 roku wygrał w La Paz mecz o punkty. - Musimy jak najlepiej wykorzystać umiejętności naszych napastników, którzy zmuszeni będą do gry w innym rytmie niż zwykle - dodał pomocnik.
Sabella nie ujawnił jeszcze składu, który wybiegnie na murawę Estadio Hernando Siles. Najprawdopodobniej jednak szkoleniowiec zdecyduje się na grę pięcioma pomocnikami.
Po 10 kolejkach eliminacji MŚ 2014 Argentyna jest liderem w grupie południowoamerykańskiej z dorobkiem 23 punktów. Bezpośredni awans na mundial uzyskają cztery zespoły, a piąty zagra w barażu z drużyną z Azji. Nad piątą obecnie Wenezuelą podopieczni Sabelli mają aż 11 punktów przewagi. Boliwia z dorobkiem 8 punktów jest przedostatnia.