Na zakończenie pierwszej rundy mecz z Argentyną

Biało - czerwoni przez mistrzostwa idą jak burza. Efektownie pokonali najpierw Serbią a później Australię i Wenezuelę. W tych trzech meczach nie stracili nawet seta.

Nieco męczyli się z Kamerunem, wiadomo było, że wynik tego meczu nie będzie miał znaczenia dla dorobku punktowego w drugiej rundzie. Ostatecznie po początkowych problemach nasz zespół wygrał 3:1. Szansę gry otrzymali zawodnicy, którzy do tej pory dużo czasu spędzali na ławce rezerwowych - Dawid Konarski, Michał Kubiak, Andrzej Wrona, Marcin Możdżonek i libero Krzysztof Ignaczak.

Teraz na drodze naszej drużyny stanęła Argentyna. Była to pierwsza taka sytuacja na mistrzostwach, w której nasz zespół rozgrywał mecz dzień po dniu.

Argentyńczycy w ostatnim spotkaniu pokonali Australię 3:0. Wcześniej w identycznym stosunku wygrali z Wenezuelą i Kamerunem. Mają na swoim koncie także porażkę z Serbią 1:3. Dobrze na mistrzostwach spisują się środkowi Sebastian Sole i Martin Ramos, rozgrywający Nicolas Uriarte i przyjmujący Facundo Conte.

Ostatecznie nie wygrali jednak ani jednego seta z korzyścią dla biało-czerwonych.

Drukuj artykuł

Leave a Reply