Monte, Argentyna i Polska na liście Ogiera

- Ten rajd to dla mnie coś wyjątkowego - przyznaje Ogier. - Pochodzę z Gap, to był pierwszy rajd, jaki oglądałem będąc dzieckiem. Oczywiście nawet sobie wówczas nie wyobrażałem, że kiedyś w nim wystartuję.

- Potem wygrana w tej imprezie stała się moim marzeniem, teraz mam na to szansę - dodaje Sebastien, który pięć lat temu triumfował w Monte, ale w ramach IRC. - W tym roku możemy mieć już na koncie wygrane we wszystkich rajdach WRC, prócz Monte Carlo na liście została mi Argentyna i Polska. No i oczywiście dla zespołu ważne będzie, aby wygrać w tym roku także w Niemczech.

- Zdobycie tytułu nie oznaczało, że odpoczywaliśmy. Obrona mistrzostwa to nie jest łatwe zadanie, jednak nie czuję większego ciśnienia teraz, gdy to mnie ścigają. Możemy za to spokojniej podejść do pewnych kwestii, bo znamy już nasze auto i ustawienia.

Póki co na trasie brakuje śniegu, Ogier liczy jednak na "poprawę" pogody - Póki co to asfaltowa impreza, ale może to się zmieni, Lubię zimowe warunki, takie jak rok temu, wyzwanie jest wtedy większe. Jako kierowca rajdowy trzeba być gotowym na każde warunki.

Fot. VW

Leave a Reply