Dokument o Messim, ktrego pokaz odby si w Rio de Janeiro, nie jest jeszcze zupenie skoczony. Reyser Alex de la Iglesia wierzy, e na pocztku bdzie mona doklei sceny, jak jego bohater wznosi Puchar wiata na Maracanie. Zdaje sobie jednak spraw z tego, e tak by nie musi - najwiksza gwiazda mistrzostw w 1974 roku Johan Cruijff, wrci z Niemiec tylko ze srebrnym medalem.
O Messim opowiadaj w filmie znani ludzie. Poproszony o opisanie swojej gwiazdy trener Alejandro Sabella chwil si zastanowi, po czym siedem razy powtrzy sowo "geniusz". Kolega z druyny Javier Mascherano wypowiada kwesti: "Chciabym by Messim przez pi minut, eby wiedzie, co si czuje". Paradoks polega na tym, e teraz i Messi chciaby by cho przez pi minut starym, dobrym Messim.
Wracajc do filmu: s tam sceny, jak dorosy Messi pojawia si na szkolnej zabawie w stroju wia, a nauczycielka artuje, e zrobili wia z najszybszego pikarza wiata. Tylko stary trener "Albicelestes", mistrzw wiata z 1978 roku, Csar Luis Menotti wyama si z tonu oglnej ekstazy. Cho stwierdzi, e Messiego mona porwna do Diego Maradony, to jednak adnego z nich do Pele. - Brazylijczyk by z kosmosu, ponad wszystkimi, drugiego takiego nie byo - powiedzia, czym z pewnoci bardzo narazi si rodakom z Argentyny.
Ci rozpoczli desant na stolic Brazylii. S przekonani, e ich druyna pierwszy raz od 24 lat przebije si na mundialu do strefy medalowej. Argentyska prasa przestrzega, by fani przygotowali si na cierpienie i wzili pod uwag dogrywk. Od 1986 roku "Albicelestes" nigdy w fazie pucharowej mistrzostw wiata nie wyeliminowali rywala z Europy w 90 minut.
Do cierpie kibice Argentyny ju przywykli. adnego meczu druyna Sabelli nie wygraa rnic wiksz ni jeden gol. Po starciu ze Szwajcarami pras brazylijsk obiegy zdjcia biao-niebieskich modlcych si o t jedn, zwycisk bramk, a moe tylko proszcych o ni litociwie zbawcw - Messiego i Di Mar~.
Argentyczyk Santiago Solari, byy pikarz Atletico i Realu Madryt, przyby do Brazylii jako komentator. W swoim felietonie w "El Pa~s" opisa histori, jak wybra si z koleg na Ipanem w Rio, eby dla relaksu pogra w siatkonog. Wypatrzyli najsabszych rywali, wywoali im mecz. Przegrywajc wysoko, Solari kopn pik z tak wciekoci, e wyleciaa na Avenida Atlantica. Brazylijczycy pdzcy w autach wzdu oceanu nacisnli jak jeden m na hamulce. Kierowca autobusu da Solariemu znak wiatami, e bez strachu moe wyj na ulic. "Brazylijczyk wolaby spowodowa wypadek, ni najecha na tak wito jak pika. Czy jest w tym co dziwnego, e mundial mundiali odbywa si wanie tutaj?" - pomyla i napisa Argentyczyk, chyba z lekk nutk zawici.
Gdyby sprbowa okreli rnic midzy podejciem Brazylijczykw i Argentyczykw do druyny narodowej, mam wraenie, e gospodarze mistrzostw s zdecydowanie bardziej wymagajcy. Wci debatuj o stylu gry zespou Luiza Felipe Scolariego, wymiewaj Freda, tskni za zagubionym jogo bonito, obawiaj si o wynik kadego kolejnego meczu. Zwycistwa zdaj si im nie wystarcza.
Co innego w przypadku ssiadw znad La Platy. Argentyczycy nie krytykuj druyny Sabelli, jakby czuli, e selekcjoner ma wystarczajco duo kopotw. "Albicelestes" zachowuj si jak polscy kibice skokw narciarskich wobec Adama Maysza albo Kamila Stocha - bez wzgldu na form dmuchaj pod narty.
W rzeczywistoci druynie Sabelli zarzuci mona jednak bardzo duo. Po pierwsze to, e w ogle nie przypomina ona druyny. Messi i ngel di Mar~a dwigaj odpowiedzialno za reszt graczy, nawet tak znakomitych jak Agero, Higua~n czy Lavezzi. Po czterech zwycistwach w brazylijskich mistrzostwach wci nie wiadomo, na co ten zesp sta, poza tym, e bukmacherzy daj mu podobne szanse na fina jak Brazylii. Dla tego mundialu taki zestaw finalistw byby kulminacj emocji. Rio de Janeiro opanowaaby gorczka, o ktrej mwioby si latami. Argentyczycy i Brazylijczycy nigdy nie spotkali si w meczu o zoto.
Wybieganie w przyszo nie ma jednak sensu, gdy oba latynoskie kolosy opieraj si na glinianych nogach. Marc Wilmots, trener Belgw, pytany o atuty Argentyny powiedzia: "Oni maj Messiego, ale my mamy Hazarda". Fani znad La Platy oczami wyobrani widz, jak Leo rozstrzyga kwesti awansu, tak jak Maradona w pfinale z 1986 roku.
Belgowie chc rewanu i wydaj si druyn, ktra z kadym meczem tych mistrzostw nabiera rozpdu. W zespole Wilmotsa o sukces bije si 11 ludzi, a kady wchodzcy z awki daje dodatkowy impuls. W 1/8 finau nastoletni Divock Origi tak wymczy amerykask defensyw, e zmieniajcy go w dogrywce o dwa lata starszy Romelu Lukaku mg dokoczy dziea zniszczenia. Hazard jest gwiazd, ale zesp jest wyrwnany, silny, zjednoczony entuzjazmem po mundialowych dokonaniach. Staje przed szans poprawienia najwikszego osignicia reprezentacji Belgii z 1986 roku.
To bezdyskusyjnie najtrudniejszy rywal, na jakiego trafia w Brazylii Argentyna, i poza argumentami z historii niewiele wskazuje na wyszo "Albicelestes". Chyba e tak jak ze Szwajcarami Messi i di Mar~a zadadz ten jeden cios, coup de grce. O ten cios modli si nad La Plat 40 mln ludzi.
Open all references in tabs: [1 - 5]