Lionel Messi był pod wrażeniem wsparcia argentyńskich fanów, okazanego mu w wygranym 3:0 z Urugwajem meczu eliminacji MŚ 2014. Gwiazdor Barcelony strzelił dwa gole zwycięzcom Copa America 2011 i powiedział, że doskonale gra mu się w drużynie narodowej.
- Zawsze byłem szczęśliwy, grając dla Argentyny. Teraz, kiedy wygrywamy, wszystko jest łatwiejsze i to mnie cieszy - powiedział Messi. - Jestem szczęśliwy, że argentyńscy fani odnoszą się do mnie z wielką miłością. Zaczęło się to w River Plate, następnie była Cordoba, a dzisiaj tutaj odczuwam to w Mendozie. Cieszę się, że kibice w Argentynie traktują mnie, jak fani Barcelony.
Messi podkreślił znaczenie zwycięstwa nad Urugwajem i dodał, że "Albicelestes" są wyjątkowo zdeterminowani, aby zrobić kolejny krok do finałów mistrzostw świata 2014 w nadchodzącym meczu z Chile.
- To zwycięstwo jest bardzo ważne i jeśli wygramy w Chile, zrobimy ogromny krok do osiągnięcia naszego celu złożenia jakim jest mundial. Mecz z Chile będzie bardzo trudny, ponieważ mają oni świetny zespół i muszą wygrać - przestrzegł kapitan Argentyny.
Sergio Aguero był równie zadowolony ze zwycięstwa, ale powiedział, że Argentyna ma nadal wiele do zrobienia.
- Czuję, że zbliżamy się do mistrzostw świata. Fani mają ogromne oczekiwania wobec turnieju w 2014 roku. Jesteśmy jeszcze daleko od mundialu i będziemy jeszcze mieli czas, aby o nim pomyśleć. Nie mogliśmy strzelić gola w pierwszej połowie, ale w drugiej graliśmy już na dobrym poziomie i tylko kwestią czasu było zdobycie bramki - ocenił spotkanie z Urugwajem napastnik Manchesteru City.