Galeria zdjęć
Według wstępnych ustaleń w turnieju finałowym tegorocznej Ligi Światowej miało wystąpić osiem zespołów. Ostatecznie do Mar del Platy na finałową rozgrywkę (17-21.07) pojedzie tylko sześć najlepszych reprezentacji. To bardzo utrudnia zadanie biało-czerwonym, którzy w grupie A, w bardzo silnej stawce, będą musieli zająć przynajmniej drugie miejsce.
Cięcie kosztów?
- Jak można zmieniać reguły w trakcie gry?! Przecież wcześniej planowano turniej finałowy z udziałem ośmiu drużyn. Kiedy organizację powierzono Argentynie, okazało się jednak, że zmieniono formułę rywalizacji. Naprawdę, nie rozumiałem tego - złości się Anastasi, który rozmawiał na ten temat z działaczami FIVB. - Z tego co wiem, światowa federacja napotkała kłopoty ze znalezieniem chętnych do organizowania turnieju. Argentyna się zgodziła, ale prawdopodobnie ze względów finansowych nie było możliwości zorganizowania zawodów dla ośmiu zespołów. Widocznie postanowiono ciąć koszty - tłumaczy Włoch.
Taką decyzją gospodarze mocno zawęzili uczestnikom zreformowanej Ligi Światowej drogę do finałów. Do Mar del Platy pojadą po dwa najlepsze zespoły z grup A i B - w nich znalazły się największe potęgi światowej siatkówki - oraz triumfator grupy C, w której są wszystkie najsłabsze ekipy. Stawkę finalistów uzupełnią oczywiście gospodarze. Oni znaleźli się w grupie eliminacyjnej z Polakami. - To fatalnie, bo trzecie miejsce nic nam nie da. Musimy wyprzedzić jednego z dwóch potentatów: Brazylię lub USA, a są przecież jeszcze bardzo groźni Francuzi i Bułgarzy. Trudno, zabierzemy się do roboty i będziemy walczyć, bo bardzo chcemy pojechać do Argentyny. Przed rokiem udało nam się wygrać grupę z Brazylią, więc teraz też spróbujemy - deklaruje selekcjoner.
Kolejne utrudnienie to termin ostatnich spotkań z Bułgarią. Mecze w Warnie zostały wyznaczone na 12 i 13 lipca, a już 17 lipca rozpocznie się turniej finałowy w Mar del Placie. - Jeśli uda nam się wywalczyć awans, będziemy mieli bardzo mało czasu na przelot do Argentyny i aklimatyzację. Dlatego poprosimy Bułgarów o przyspieszenie spotkań choćby o jeden dzień. Może oni też przed ostatnimi meczami zachowają jeszcze szansę na awans i zmiana terminu będzie w ich interesie - mówi Włoch.
ZOSS.tv: ZAKSA z Resovią na remis
Więcej filmów obejrzysz w naszej specjalnej sekcji wideo
Open all references in tabs: [1 - 4]