Liga Światowa: kolejne zwycięstwo rozpędzonej Bułgarii


W sobotę ekipa Camillo Placiego w trzech setach zdeklasowała siatkarzy Javiera Webera, a ten nazwał mecz jednym z najgorszych w historii występów Albicelestes w Lidze Światowej. W niedzielę Argentyna miała zamiar odegrać się na rywalach i wywieźć z Sofii zwycięstwo. Gospodarze plan mieli odwrotny - znając kłopoty Polaków i walcząc o awans do turnieju finałowego, którego gospodarzem będzie Argentyna (17-21 lipca, Mar del Plata), nie zamierzali tracić punktów we własnej hali.

W pierwszym secie to jednak goście rozdawali karty, rozbili miejscowych do 17, dając pokaz swoich wielkich możliwości. Zmobilizowani i podrażnieni porażką w pierwszej partii Bułgarzy wrócili w drugim secie do swojej dobrej gry, wygrali do 19 i wyrównali stan spotkania. Na prowadzenie wyszli w trzeciej odsłonie, wygranej do 21, zaś w czwartej udało im się pokonać po zażartej walce Albicelestes do 29, choć ci w końcówce powinni doprowadzić do tie breaka.

Bohaterem gospodarzy został kolejny raz Cwetan Sokołow, który zdobył 23 "oczka" (z czego 21 w ataku). Świetnie zagrał też kapitan i przyjmujący Todor Aleksiew (21 pkt.). Dla Argentyny 17 punktów zdobył Bruno Romanutti, osiem dołożył Pablo Bengolea (Indykpol AZS Olsztyn). Jako zmiennik pojawiał się z kolei Nicolas Uriarte (PGE Skra Bełchatów).

Dzięki wygranej 3:1 (17:25, 25:19, 25:21, 31:29) Bułgaria zgarnęła komplet punktów w drugim meczu z Argentyną i jest wiceliderem "polskiej" grupy A. Ma tyle samo punktów (11) i taki sam bilans setów jak prowadząca Brazylia, ale gorszy bilans małych punktów. Za tydzień Bułgaria zmierzy się w Reno zmierzy się z Amerykanami, Argentyna zaś przyleci do Polski na dwa mecze w Bydgoszczy i Gdańsku. Brazylia zaś podejmie Francję. Do turnieju finałowego awansują dwie najlepsze ekipy z grupy.

Bułgaria - Argentyna 3:1 (17:25, 25:19, 25:21, 31:29)

(KG)

Leave a Reply