Argentyna spadła w rankingu dochodu per capita w błyskawicznym tempie po tym, jak nowy prezydent Mauricio Macri zniósł kontrolę kapitału, co skutkowało dewaluacją peso wobec dolara o 29 proc.
Pod względem dochodu per capita Argentyna zajmowała 53. miejsce w prognozach MFW na 2015 rok. Fundusz szacował, że będzie on wynosił 13428 USD, czyli więcej niż w Chile, Polsce czy Węgrzech. Po dewaluacji dochód per capita spada do 9534 USD, czyli mniej niż w trzech wymienionych wcześniej krajach, a także niż w Gwinei Równikowej, Liberii, Kostaryce, Malezji czy Meksyku.
- Dewaluacja peso to gorzka pigułka dla argentyńskich gospodarstw domowych, które trzymały oszczędności w peso, a także dla firm międzynarodowych, które publikowały wyniki w peso po oficjalnym kursie – powiedział FT Bill Adams z PNC Financial Services Group.
Zaznaczył, że choć dewaluacja peso ostatecznie może okazać się pozytywna dla wzrostu argentyńskiej gospodarki.
- Ale w 2016 roku możliwy jest potencjalnie bolesny okres dostosowania – powiedział Adams.