"Canarinhos" pokonali w Fortalezie Wenezuelę 3-1. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Willian (już w 37. sekundzie i 42. minucie), a trzecią Ricardo Oliveira (73.)
Honorowe trafienie dla rywali było dziełem Christiana Santosa w 64. minucie.
- To był wielki mecz, mogliśmy strzelić jeszcze więcej goli - cieszył się z trzech punktów gwiazdor Chelsea Londyn.
Emocjonujący mecz odbył się w Limie, stolicy Peru. Gospodarze przegrali z mistrzami Ameryki Południowej, Chile, 3-4. Sytuacja w tym spotkaniu zmieniała się jak w kalejdoskopie.
Pierwszego gola strzelił Alexis Sanchez już w siódmej minucie. Potem dwie bramki dla Peru zdobył Jefferson Farfan - najpierw w 10., a potem w 36. minucie z karnego. W międzyczasie gospodarze stracili zawodnika, bo w 23. minucie czerwoną kartkę zobaczył Christian Cueva.
Chilijczycy wykorzystali przewagę liczebną i w ciągu ośmiu minut, między 41. a 49, strzelili trzy gole, kolejno Eduardo Vargas, Sanchez i znowu Vargas. Wynik w samej końcówce ustalił Paolo Guerrero.
W Montevideo Urugwaj dość łatwo poradził sobie z Kolumbią. "Urusi" zwyciężyli 3-0, a bramki dla nich zdobyli: Diego Godin w 35. minucie, Diego Rolan w 51. i Abel Hernandez w 88. W samej końcówce czerwoną kartkę otrzymał Kolumbijczyk Juan Cuadrado.
O wygranej Ekwadoru w Quito nad Boliwią zadecydowała końcówka spotkania, kiedy gole dla gospodarzy strzelili - Miler Bolanos w 81., a w doliczonym czasie Felipe Caicedo z rzutu karnego. W pierwszej połowie piłkarzom w grze przeszkadzał ulewny deszcz i kałuże na murawie, ale w drugiej sytuacja się poprawiła.
Argentyna wywalczyła pierwszy punkt w tych eliminacjach, bezbramkowo remisując z Paragwajem w Asuncion.
Gerardo Martino, selekcjoner "Albiceleste", chwalił męstwo swojego zespołu, który musiał sobie radzić bez kontuzjowanych Lionela Messiego i Sergia Aguero, ale jednocześnie nie był zadowolony z remisu z zespołem, który Argentyna rozbiła 6-1 w półfinale tegorocznego Copa America.
- Nie jestem zadowolony z jednego punktu. Cieszy mnie postawa zespołu i praca, jaką piłkarze włożyli w mecz, ale jestem niezadowolony, ponieważ potrzebowaliśmy zwycięstwa - ocenił Martino.
Kolejna seria eliminacji w Ameryce Południowej odbędzie się w listopadzie. Wtedy dojdzie do szlagieru pomiędzy Argentyną i Brazylią.
W eliminacjach strefy CONMEBOL zespoły rywalizują systemem każdy z każdym (mecz i rewanż), a więc rozegrają po 18 spotkań. Bezpośredni awans na mistrzostwa świata wywalczą cztery drużyny. Zespół z piątej pozycji zagra w barażu z przedstawicielem Oceanii.