Dzielni Gruzini nie dali rady Argentynie

Wczoraj w Pucharze Świata w rugby spotkały się jedyne dwie ekipy, które w swoich składach nie mają zawodników urodzonych w innych krajach: Argentyna i Gruzja. Wygrali Argentyńczycy 54:9.

Dla naszej reprezentacji wzorem do naśladowania może być Gruzja – jedyny obok Rumunii kraj ze wschodniej Europy występujący w największej imprezie w rugby. Co ciekawe, dwa mecze jakie do tej pory obie drużyny ze sobą rozegrały, padły łupem Polaków – w 1993 roku w Sopocie w eliminacjach Pucharu Świata nasi wygrali z Gruzinami 23:6, a cztery lata później, także w Sopocie, triumfowali 29:23. Od tego czasu Lelos, nazwa drużyny wywodząca się z narodowej gry Gruzinów, poczynili ogromne postępy, a my nie.

To czwarty z rzędu występ Gruzji w Pucharze Świata. W poprzednich nie wyszli z grupy. Teraz chcą zająć przynajmniej trzecie miejsce w grupie, co daje automatyczny awans do kolejnego Pucharu Świata – w 2019 roku w Japonii. Pierwszy krok ku temu zrobili wygrywając pierwsze spotkanie z Tonga 17:10. Wczoraj nie dali rady Argentyńczykom, ale nie stracili szans na miejsce w trójce.

Leave a Reply