Obie te reprezentacje nie przeszły pierwszej fazy turnieju kontynentalnego, który rozgrywany jest w Argentynie. Na początku lutego poznamy nowego mistrza strefy CONMEBOL w kategorii wiekowej do lat 20.
"Albicelestes" i "Canarinhos" są w futbolu młodzieżowym, najbardziej utytułowanymi zespołami. Ci pierwsi mistrzostwo globu zdobywali aż sześciokrotnie, a drudzy pięciokrotnie. Teraz tych dwóch uznanych marek zabraknie na Mistrzostwach Świata U-20, które będą rozgrywane w tym roku w Turcji.
Argentyńczycy już kilka dni temu pożegnali się z myślą o grze w tym prestiżowym turnieju, na którym rodzą się późniejsze gwiazdy światowego futbolu. W swojej grupie zaprezentowali się fatalnie. Przegrali pierwsze dwa mecze z Chile oraz Paragwajem, a w spotkaniu ostatniej szansy tylko zremisowali z Boliwią. Dopiero na koniec zgarnęli komplet punktów, pokonując Kolumbijczyków.
Z kolei Brazylijczycy, mieli bronić tytułu wywalczonego przed dwoma laty, ale niestety ta sztuka im się nie uda. "Canarinhos" spisali się nieco lepiej od swoich bardziej utytułowanych rywali, ale tylko dlatego, że końcowa tabela była bardziej ściśnięta. Na początek młodzi dryblerzy z "Kraju Kawy" zremisowali Ekwadorem. W drugim meczu po bramce w ostatniej minucie przegrali z Urugwajem 3:2. W kolejnym spotkaniu ograli skromnie Wenezuelczyków, a w decydującym meczu ulegli Peru i zajęli ostatnie miejsce w grupie.
Wobec absencji tych dwóch czołowych drużyn w tej kategorii wiekowej, otwiera się teraz furtka dla innych. Według mnie niemal pewni awansu do Mistrzostw Świata U20 są reprezentacje Chile, Urugwaju oraz Peru. O ostatnie czwarte miejsce dające szansę gry w Turcji powalczą Ekwador, Kolumbia oraz Paragwaj.
Póki co, do finałowego turnieju, który będzie rozgrywany od 21 czerwca do 13 lipca awansowały już takie kadry jak: Hiszpania (mistrz Europy), Grecja (wicemistrz Europy), Francja, Portugalia, Anglia, Chorwacja, Korea Południowa (mistrz Azji), Irak (wicemistrz Azji), Australia, Uzbekistan oraz gospodarz imprezy - Turcja.