Wynik spotkania otworzył w 19. minucie Juan Manuel Martinez. Odpowiedź pięciokrotnych mistrzów świata przyszła kilkadziesiąt sekund później, gdy Paulinho strzałem głową umieścił futbolówkę w bramce "Albicelestes".
Losy spotkania rozstrzygnęły się w samej końcówce. Leandro Desabato zagrał we własnej szesnastce piłkę ręką, a arbiter podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił Neymar.
Choć podopieczni Mario Menezesa odnieśli zwycięstwo, ich kibice żegnali ich z boiska gwizdami.
- Nie rozumiem takiego zachowania fanów. Przecież na boisku dajemy z siebie wszystko dla naszego kraju - dziwił się po meczu Neymar.
Zdanie kibiców podziela jednak również brazylijska prasa, nie pozostawiająca na piłkarzach suchej nitki. Dziennikarze z Kraju Kawy ocenili grę Neymara i spółki jako "festiwal niecelnych podań i bezradności".
Brazylia i Argentyna grają ze sobą dwa razy w roku w meczach towarzyskich pod hasłem "Superclasico de las Americas". W rywalizacjach tych nie uczestniczą zawodnicy grający na co dzień w klubach europejskich.