PAP/EPA
22.12. Buenos Aires (PAP) - Argentyna wezwała w piątek ambasadora Wielkiej Brytanii w Buenos Aires i złożyła na jego ręce oficjalną notę protestacyjną dotyczącą przemianowania przez Brytyjczyków części Antarktydy znanej jako Brytyjskie Terytorium Antarktyczne na Ziemię Królowej Elżbiety.
Zmiany nazwy południowej części brytyjskiego sektora arktycznego oficjalnie dokonał we wtorek szef brytyjskiej dyplomacji William Hague. Władze argentyńskie określiły to jako "imperialistyczne ambicje sięgające do dawnych praktyk" i odrzuciły roszczenia Londynu do tych ziem.
Brytyjskie Terytorium Antarktyczne rozciąga się na lodowym kontynencie od 20 stopnia do 80 stopnia długości geograficznej zachodniej, w okolicy. Częściowo pokrywa się terenami, wobec których roszczenia wysuwają Chile i Argentyna.
Argentyna wysuwa także roszczenia wobec administrowanych przez Londyn Falklandów (nazywanych przez Argentyńczyków Malwinami). W 1982 roku oba kraje stoczyły o wyspy krótką wojnę, zakończoną porażką sił argentyńskich.
Status Antarktydy reguluje międzynarodowy Traktat Antarktyczny z 1961 roku. Mówi on, że w czasie jego obowiązywania nie można zgłaszać żadnych roszczeń terytorialnych wobec kontynentu. Nie precyzuje jednak, jak należy się odnosić wobec roszczeń zgłaszanych wcześniej.
Wielka Brytania wysunęła roszczenia wobec Brytyjskiego Terytorium Antarktycznego już w 1908 roku. Argentyna Antarktydę Argentyńską uznała za własne ziemie w 1943 roku. (PAP)
zab/