Piłkarze Argentyny i Holandii dołączyły do grona półfinalistów Mistrzostw Świata w Brazylii. W meczu o finał rywalem Holendrów będzie Argentyna. Podopieczni Louisa van Gaala wygrali po rzutach karnych 4:3. Holandia po raz pierwszy w historii swoich występów na mistrzostwach świata wygrała mecz, który kończył się dogrywką lub rzutami karnymi. Drużyna "Oranje" po raz drugi z rzędu, a piąty w historii awansowała do półfinału mundialu.
Lepsza Argentyna
W trzecim ćwierćfinale utrzymał się spadkowy trend turniejowych rewelacji. Tak jak Kolumbia nie była Kolumbią przeciwko Brazylii, Francja Francją w meczu z Niemcami, tak Belgia w niczym nie przypominała Czerwonych Diabłów z fazy grupowej czy intensywnego meczu 1/8 finału z USA.
– Czerwone diabły zaczęły mecz agresywnie, intensywnie, ale rywale bardzo szybko stępili im rogi. Już w ósmej minucie meczu było 1:0 dla Argentyny. Belgia starała się strzelać z kontry, ale Argentyna była zdecydowanie lepsza. Po 24 latach znowu w półfinale mistrzostw świata. Kibicie wierzą w to, że to właśnie Argentyna wygra ten mundial - relacjonował Andrzej Janisz , specjalny wysłannik Polskiego Radia na brazylijski mundial.
- Argentyna była zdecydowanie lepsza i zasłużyła na zwycięstwo w tym spotkaniu. Argentyna to zespół bardziej doświadczony, bardziej dojrzały i potrafiący wykorzystać największe indywidualności. W Belgii zawiedli przede wszystkim zawodnicy - powiedział Tomasz Rząsa , były reprezentant Polski.
Rozstrzygające rzuty karne
Holandia uzupełniła stawkę półfinalistów mundialu. Wywalczenie awansu przyszło jej jednak dużo trudniej niż powszechnie oczekiwano. Mecz został rozstrzygnięty dopiero po serii rzutów karnych.
- Nie jest łatwo być faworytem i przekonała się o tym Holandia. Choć „pomarańczowi” mieli zdecydowana przewagę nad swoimi przeciwnikami, trudno było im zwyciężyć z Kostaryką. Holandia była bezbłędna w rzutach karnych - dodał Andrzej Janisz .
Zapraszamy do odsłuchania audycji Sylwii Urban
PR 24/ Paulina Olak